- Tak.- odpowiedziałem
Poszliśmy na spacer. Zwiedziliśmy wszystkie miejsca przy tym świetnie się bawiliśmy
Było już bardzo późno. Polecieliśmy pod jaskinie dla pegazów, używając swoich mocy świeciły mi się skrzydła i było jasno. Doszliśmy do jaskini nr 4. Weszliśmy, tam. Zapewne obudziłem wszystkie pegazy które tam śpią.
- Dobranoc. Jakby coś to mnie obudź- mruknąłem z uśmiechem
<Hrippa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz